Doświadczenia są różne. Do mnie trafiają raczej ci, co mają złe, bo do seksuologa ludzie nie przychodzą po to, by się chwalić. Jest grupa młodych mężczyzn, którzy przychodzą wkrótce po inicjacji. Zmartwieni, przerażeni, że nie będą dalej współżyć. Bo ten pierwszy raz nie wyszedł. Są też tacy, którzy przychodzą w późniejszym czasie, a ich problemy okazują się być wynikiem nieudanej inicjacji seksualnej. Pamięć o niej jest bardzo silna i nawet po kilku latach może powodować zaburzenia erekcji. Osoby, które mają nieudaną inicjację unikają potem seksu? Czasem unikają, czasem wypierają swoją seksualność. Część woli się masturbować, bo wtedy nie odczuwają lęku związanego ze zbliżeniem. U niektórych kobiet lęk bywa tak silny, że cierpią na pochwicę, czyli skurcz mięśni okrężnych otaczających wejście do pochwy, która zupełnie uniemożliwia stosunek w sensie fizycznym.